Janusz Mazur
Radruż – dwór i folwark
J. Mazur, Zabytkowa architektura dworsko – pałacowa ziemi lubaczowskiej, Lubaczów 2013, Stowarzyszenie Rozwoju Ziemi Lubaczowskiej / opublikowane za pisemną zgodą autora i wydawcy. Kopiowanie i publikowanie całości lub fragmentów poniższego tekstu bez zezwolenia jest zabronione.
Wieś objawiła swe istnienie już w 1 połowie XV wieku. Po 1462 roku, w którym Księstwo Bełskie zostało włączone do Korony Polskiej, Radruż wraz z innymi osadami należącymi do książąt mazowieckich, stał się wsią królewską w składzie starostwa lubaczowskiego.
Dość długo we wsi nie było folwarku, a włościanie na podstawie przywilejów królewskich zobowiązani byli w ramach powinności pańszczyźnianych do pracy na wyznaczonych im przez starostę okolicznych gospodarstwach starościńskich. Zapewne jednak w początkach XVII stulecia na terenie wsi utworzony został samodzielny folwark, który zlokalizowano prawdopodobnie w południowej części osady. Pogorszyło to sytuację chłopów radrużańskich, których urzędnicy starościńscy, czy też indywidualni tenutariusze obciążali nadmiernymi pracami. Praktyki takie prowadziły do ostrych sporów, a nawet otwartych konfliktów, które zdominowały dzieje osady w 1 połowie XVII wieku.

W okresie staropolskim przy folwarku istniał zapewnie również dwór, który po sprzedaży dawnych królewszczyzn przez władze austriackie w 1818 roku stał się ośrodkiem dóbr prywatnych. W tym czasie wieś przeszła na własność Piotra Dobrskiego, który posiadał także sąsiadujący od południa z Radrużem majątek w Smolinie. Nie można wykluczyć, iż nowy właściciel wzniósł w Radrużu siedzibę swego dwuwioskowego majątku.
Dwór radrużański był drewniany z charakterystycznym wydłużonym gankiem przy zachodniej elewacji. Wychodziła ona na duży, zapewne jeszcze barokowy ogród, który zajmował prawie połowę całego terenu założenia dworskiego. Na osi dworu rozciągały się regularnie rozplanowane kwatery z kolistymi, kwietnymi gazonami na przecięciu alejek. Elementem kompozycji ogrodowej był również zachowany do dziś w północnej części terenu staw, położony nieco powyżej doliny potoku Radrużka. Od dworu i folwarku odbiegały ponadto czytelne do dziś lipowo-dębowe aleje.

Około 1842 roku majątek radrużański wszedł w posiadanie Jana Szwajkowskiego. Po połowie XIX wieku ponownie zmienił właścicieli, do których należeli kolejno: Leo Borowski i Jan Starowiejski. Nieco dłużej, od około 1873 do 1891 roku, Radruż wraz z sąsiednim Smolinem był własnością starej, kresowej rodziny Andruszewskich. Pierwszy właściciel dworu – Kazimierz Andruszewski zapoczątkował radrużańsko – smolińską linię rodu, która związana jest z ziemią lubaczowską po dzień dzisiejszy.
Kazimierz Andruszewski był doskonałym gospodarzem, specjalizującym się w uprawie chmielu i browarnictwie. Razem ze swoją żoną Józefą z Krynickich z upodobaniem zajmował się również parkiem dworskim, który w końcu XIX wieku zaliczany był do najpiękniejszych w okolicach Rawy Ruskiej. W jego południowym narożu obydwoje Andruszewscy ufundowali pamiątkowy krzyż, wykuty w lokalnych warsztatach kamieniarskich w Bruśnie Starym, zniszczony niestety w okresie ostatniej wojny.

Rodzina Andruszewskich, jako właściciele majątku dworskiego, pełniła jednocześnie funkcję kolatorów cerkwi św. Paraskewy w Radrużu. Świątynia ta, wzniesiona w końcu XVI wieku, należy do najstarszych zabytków drewnianej architektury cerkiewnej na współczesnym pograniczu polsko-ukraińskim. Formą docenienia wartości tego zabytku jest umieszczenie go na liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Opiekę nad tym zabytkiem sprawuje Muzeum Kresów w Lubaczowie.
W pobliżu cerkwi Kazimierz Andruszewski ufundował zachowany do dziś rodzinny grobowiec. Powstał on na początku lat 90. XIX wieku i upamiętniony został kamiennym krzyżem. Wcześniej obok cerkwi spoczęła teściowa Kazimierza – Zofia z Zawadzkich Krynicka. Grobowiec, w którym spoczywa już kilka pokoleń rodu, jest po dzień dzisiejszy rodzinnym mauzoleum.
Po podziale majątku i jego sprzedaży, Andruszewscy osiedli we dworze w pobliskim Smolinie, stale darząc Radruż dużym sentymentem. Drewniany dwór radrużański został nabyty przez Toczyskich, a następnie znajdował się kolejno w posiadaniu Jaworskich i Majewskich. Od około 1912 roku właścicielem domu był Bolesław Targowski, którego córka Maria, po wyjściu za mąż za adwokata dr. Kazimierza Wojakiewicza – otrzymała majątek radrużański w posagu.

W końcu 1918 roku, w trakcie polsko-ukraińskich zmagań o wschodnią Małopolskę, dwór w Radrużu został spalony przez oddziały ukraińskie. Budynek został szybko odbudowany przez Wojakiewiczów. Powstał murowany dwór o znacznych rozmiarach, zaopatrzony w nowoczesną infrastrukturę. Według relacji mieszkańców posiadał ponad dwadzieścia pokoi, które ogrzewane były zamiast tradycyjnych pieców – kaloryferami.
W pierwszych latach II wojny opuszczony przez właścicieli majątek ziemski, został zajęty przez sowieckie oddziały kawaleryjskie. Na folwarku założono kołchoz a we dworze urządzono strażnicę dla żołnierzy ochrony pogranicza. W tym czasie w sowieckim więzieniu we Lwowie zginął ostatni właściciel majątku. Po 1941 roku dawne gospodarstwo dworskie objęte zostało pod zarząd okupantów niemieckich. Wkrótce po ponownym wejściu wojsk sowieckich w 1944 roku dwór został spalony przez UPA.

Zniszczenia zabudowy folwarcznej dokonywane były także w późniejszych latach. Pozostałości starych budynków, w tym unikalny drewniany spichlerz z kolumnowym podjazdem, ku żalowi Zygmunta Andruszewskiego jun., wnuka Kazimierza i autora niezwykłych wspomnień, rozebrano już w okresie zakładania PGR-u. Podobny los spotkał dawną dworską gorzelnię, obory, stajnie, czworaki, wozownie, szopy i stodoły. Zdewastowano również stare aleje lipowe i świetny niegdyś park.

Zadania rewitalizacji dawnego założenia dworskiego podjęli się właściciele funkcjonującego obecnie na jego terenie prywatnego gospodarstwa rolnego.
(c) Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i udostępnianie publiczne bez pisemnej zgody autora tekstu, wydawcy, właściciela praw autorskich do fotografii oraz autora niniejszej strony internetowej jest działaniem nielegalnym.