Janusz Mazur
Podemszczyzna – dwór i folwark
J. Mazur, Zabytkowa architektura dworsko – pałacowa ziemi lubaczowskiej, Lubaczów 2013, Stowarzyszenie Rozwoju Ziemi Lubaczowskiej / opublikowane za pisemną zgodą autora i wydawcy. Kopiowanie i publikowanie całości lub fragmentów poniższego tekstu bez zezwolenia jest zabronione.
Osada, założona prawdopodobnie w 3 ćwierci XVI wieku, u swej genezy związana była z majątkiem w sąsiednim Nowym Siole, czyli z dobrami cieszanowskimi wykreowanymi w końcu tego stulecia przez Stanisława Cieszanowskiego starostę samborskiego. Tutejszy dwór wykształcił się więc zapewne w pierwszych latach tworzenia nowej wsi.
W XVII wieku Podemszczyzna znajdowała się w posiadaniu Wierzbickich, Lipskich i Bełżeckich, którzy pozostawali z sobą w sporach na tle majątkowym. Paradoksalnie właśnie dzięki relacjom o wzajemnych procesach i zbrojnych zajazdach posiadamy pierwsze informacje o istnieniu na terenie wsi majątku ziemskiego.

Mając na względzie starą lokalizację miejscowej cerkwi, która od końca XVI wieku istniała na wyniesieniu w północnej części wsi, możemy na zasadzie analogii przyjąć, że pierwotny dwór i folwark zajmowały miejsce na terenie ostatnio istniejącego zespołu dworskiego, czyli położone były przy południowym krańcu wsi, nad potokiem Świdnica.
Na początku XVIII wieku wieś odpadła od włości cieszanowskich, utrzymując się w rękach Bełżeckich, m. in. Erazma, następnie Wojciecha Stanisława skarbnika grabowieckiego, później stolnika buskiego, a na koniec Józefa, stolnika bełskiego i jego spadkobierców.
W 2 ćwierci XIX wieku majętność w Podemszczyźnie przeszła w posiadanie Ignacego Mrozowickiego spokrewnionego z rodziną Rojowskich z pobliskiego Nowego Sioła. Nie można wykluczyć, iż wzorem swoich sąsiadów Mrozowiccy (lub jeszcze ostatni Bełżeccy) wznieśli nowy, klasycystyczny dwór. Na podstawie fotografii z 1 tercji XX wieku zachowanych w zbiorach archiwum rodzinnego Róży z Trafasów Kubiak oraz Fundacji im. Zygmunta i Jana Karłowskich, architektura tego nie zachowanego obecnie budynku daje się dość dobrze rozpoznać.

Nawet pobieżny rzut oka pozwala zaliczyć dwór w Podemszczyźnie do najpiękniejszych realizacji klasycystycznych, jakie istniały w przeszłości na terenie powiatu lubaczowskiego. Stosunkowo niewielki, parterowy budynek, założony został na planie prostokąta. Jego obydwie pięcioosiowe elewacje były wzbogacone o kolumnowe portyki podtrzymujące trójkątne frontony. Nieznany architekt zróżnicował jednak formę obydwu na pozór analogicznych struktur. Cztery, ustawione w dwóch parach kolumny jońskie, w elewacji frontowej utrzymywały swoją organiczną więź z klasycystycznymi pierwowzorami, podczas gdy portyk w elewacji ogrodowej (od południa), poprzedzony był nieznacznie wysuniętym ryzalitem. W elewacji północnej brak ryzalitu środkowego zrekompensowany został przez płytkie ale szerokie skrajne pseudoryzality. Przy obydwu portykach, ze względu na podpiwniczenie, występowały wysokie schody, nadające temu niewielkiemu domowi pewnej monumentalności.

Klasyczna uroda zewnętrznej formy dworu współgrała z oszczędnym, ale wyrazistym detalem architektonicznym. Dekoracja ta uwidoczniała się szczególnie w boniowanych, narożnych pilastrach i lizenach, a przede wszystkim malowniczych kostkowych gzymsach.
Dwór, który można określić też jako mały pałacyk, usytuowany był pośrodku rozległego parku krajobrazowego. Po jego wschodniej i zachodniej stronie znajdowały się zabudowania gospodarcze folwarku i gorzelni. Dużą rolę gospodarczą, ale też krajobrazową pełnił istniejący do dziś rozległy staw, szeroko rozlany w północnej części zespołu dworskiego. Cały obszar, położony w dolinie Świdnicy, poprzecinany był licznymi rowami i kanałami.
W połowie XIX wieku dwór często zmieniał właścicieli. Należał wówczas do Julii Karczewskiej, następnie do Feliksy z Bełżeckich Estkowej, a na koniec do Władysławy z Estków hrabiny Załuskiej. Od początku lat 60. XIX wieku na dłużej ustaliła się tu własność adwokata dr. Lwa Wszelaczyńskiego. Na początku lat 80. majątek znalazł się również w rękach właścicieli żydowskich.

Około 1885 roku zespół dworski w Podemszczyźnie został włączony do dóbr z ośrodkiem w sąsiednim Horyńcu i należał odtąd do książąt Ponińskich, kolejno: Ludwika Nikodema, Aleksandra Oskara, Kaliksta i Olgi z Wredów wdowy po księciu Aleksandrze. Pamiątką po tym okresie był kamienny obelisk poświęcony pamięci księcia Ludwika Nikodema Ponińskiego, ufundowany przez dwóch jego synów: Leanrda Włodzimierza i Aleksandra Oskara. Niestety ten interesujący pomnik istniejący na terenie dawnego parku dworskiego zaginął w ostatnich latach.
Ostatnią właścicielką dworu była od 1933 roku Jadwiga z Karłowskich Trafasowa, córka księżnej Olgi z Ponińskich i Stanisława Karłowskiego. Razem ze swym mężem Aleksandrem Trafasem przyczyniła się do rozwoju majątku, skupiając się obok gospodarki rolnej na ogrodnictwie i hodowli ryb. W dworze wychowywały się ich dzieci: córka Róża i syn Kazimierz. Potomkowie ostatnich właścicieli Podemszczyzny do chwili obecnej kontynuują pamięć o swych przodkach związanych z ziemią horyniecką.
Ostatnia wojna także w przypadku Podemszczyzny doprowadziła do zniszczenia zespołu dworskiego. Dwór splądrowany już w 1939 roku został zniszczony w trakcie walk w 1944 roku. Na jego miejscu w okresie powojennym powstała miejscowa szkoła, która w ostatnim okresie została przebudowana na Dom Opieki Społecznej. Wokół tego obiektu zachował się starodrzew parkowy, jedyna już pamiątka po miejscowym dworze.
(c) Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i udostępnianie publiczne bez pisemnej zgody autora tekstu, wydawcy, właściciela praw autorskich do fotografii oraz autora niniejszej strony internetowej jest działaniem nielegalnym.